W dzisiejszym wpisie powrócimy na chwilę na dwór królewski w grze karcianej "Ucho króla".
Witamy rozrzutną Hrabinę zdradzającą sekrety |
Każdy z graczy ma na ręce 5 kart. W swojej kolejce gracz może wykonać jedną z akcji:
- DOCIĄGNIĘCIE KARTY-komentarz chyba zbędny ;)
- ZAGRANIE NIEBIESKIEJ KARTY-te karty dają dodatnie punkty prestiżu. Należy natychmiast wykonać polecenie na karcie.
- ZAGRANIE CZERWONEJ KARTY-daje ona ujemne punkty prestiżu. Żeby ją wystawić trzeba wystawić czerwoną lub zieloną kartę przy swojej postaci. Wykonuje się tylko polecenie z karty, która nie jest "kosztem" zagranej przez nas karty.
- ZAGRANIE KARTY ZIELONEJ-wykonuje się polecenie na niej.
- ZAGRANIE KARTY UCHO KRÓLA-trzeba mieć 2 takie karty. Jedną odrzuca sie na stos kart odrzuconych, a drugą wkłada na swój stos kart prestiżu.
Następnie można wykorzystać cechę postaci, a na koniec pozbycie się nadmiaru kart (na ręce można mieć max 5 kart, przy postaci max 3-te z prawej strony, bliżej naszej postaci, przechodzą na lewą stronę, na stos prestiżu).
Cóż za intryga kryje się na stosie kart? |
+piękne ilustracje-oddają klimat dworu królewskiego, są po prostu piękne
+regrywalność
+negatywna interakcja-co jak co, ale to ja uwielbiam :D
-skomplikowane zasady-trzeba zagrać kilka(naście) razy, żeby ogarnąć co, gdzie, jak i dlaczego...
-nie do końca dobrze opisane karty-podczas gry często zaglądałyśmy do szczegółowego opisu kart
Moja ogólna ocena to 5/10, bo ładne ilustracje to nie wszystko, a cena tego cudeńka, to ok. 30zł.
No to tego...
To by było na tyle ;)
OlaK
a mnie podoba się nazwa tej gry, hehe. masz rację, ładne obrazki to nie wszystko, chyba wolałabym, aby gra była mniej piękna, a bardziej funkcjonalna.
OdpowiedzUsuńNazwa jest ciekawa, tak samo jak historia "budująca" grę. Natomiast mechanizm i działanie kart wymaga dużo myślenia :P
UsuńKarty prezentują się pięknie, ale nie przepadam za grami, do których muszę podchodzić po kilka czy kilkanaście razy, żeby dobrze zrozumieć zasady.
OdpowiedzUsuńJa też ;) Wolę takie, które można wytłumaczyć w 5 min, albo łatwo podczas gry, bo tak w sumie najlepiej zarażać innych tą pasją :P
UsuńZastanawiam się kiedy pokażesz jakieś pocztówki, bo chyba dawno ich tutaj nie było :( A głupio mi jak wchodzę na Twojego bloga i wciąż mogłabym pisać, że nie znam gry i nigdy w nią nie grałam :D
OdpowiedzUsuńAktualnie wygląda to tak, że Postcrossing mi narobił dużej nadwyżki w otrzymanych i dopiero dwa dni temu to wyrównałam, a na razie pieniędzy na dodatkowe znaczki brak :( A w już otrzymanych pocztówkach robię duuuuży porządek, więc na razie ich nie wrzucam... Ale na pocieszenie powiem, że jak skończę porządki, to planuję konkurs z tym związany, więc trzymajcie kciuki, żebym szybko skończyła ;)
Usuń