Tyyyle Was było

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

#20 Podróż do Catanu

Hejka, hejka :D

Jak tam przygotowania do weekendu majowego? Wybieracie się gdzieś? Ja zapraszam Was na wycieczkę do pewnej osady. Zagrajmy w "Osadników z Catanu".

Gra ta jest jedną z pierwszych, które poznałam już jako gracz, gdy zaczęłam się bardziej interesować grami. Jest to gra prosta, ale nie tak łatwo w nią wygrać :P

Długa droga do wygranej ^^
ZASADY GRY

Plansza składa się z 19 sześciokątów z oznaczeniami dóbr i morzem na zewnątrz. Na każdym polu ułożona jest liczba, która oznacza, kiedy można pobrać dobra z tych pól.

Drzewo, glina, pszenica, owce i... złodziej

Tura gracza polega na rzucie dwiema kośćmi. Pod uwagę bierze się sumę oczek z obu kości (z pól, które oznaczone są tymi liczbami). Dobra idą do każdego gracza, który na skrzyżowaniu łączącym się z polem posiada osadę lub miasto (na początku gry każdy gracz ma dwie osady i dwie drogi na planszy).

Na co pójdą te dobra...
Później można handlować z pozostałymi graczami/bankiem oraz wybudować drogę, osadę, miasto czy kupić kartę rozwoju (za karty surowców). Każdy nasz ruch coś daje. Budowa drogi pozwala nam dostać się do nowych miejsc, w których można budować osady (osady/miasta muszą być oddalone od siebie o conajmniej dwie odległości drogi). Osada daje nam 1pkt i możliwość poboru 1 dobra z poszczegolnych pól. Rozbudowana osada, czyli miasto, daje nam 2pkt i możliwość poboru 2 dóbr z poszczegolnych pól. W kartach rozwoju znajdują się różne ciekawe bonusy ;)

Dodatkowe punkciki zawsze spoko ^^
Jest również złodziej. Przy wyrzuceniu siódemki budzi się złodziej. Wszyscy gracze, którzy mają powyżej 7 kart muszą odrzucić połowę. Gracz rzucający rusza się złodziejem blokując pole z dobrem. Ponadto losuje kartę od graczy, którzy mają osady/miasta przy tym polu (bez kart rozwoju).

Gra kończy się, gdy którykolwiek z graczy ma 10 punktów.

Złodziejaszek jeszcze śpi

Gra jest pięknie wydana, wymaga planowania i reagowania na ruchy przeciwników. Jest tu duża interakcja. Gra jest prosta, ale nie ma tu jednej, właściwej strategii na wygrywanie-bardzo dużo zależy od wyników rzutów kośćmi i tego, jakie surowce wpadną nam w łapki.

Cena gry waha się od 80 do 110 zł. A moja ocena dla niej to 9/10. Za proste zasady i dużą regrywalność. Ponadto lubię połączenie kości+karty. Kości dają dosyć sporą losowość, ale to my decydujemy, co zbudujemy lub z kim się wymienimy, aby zdobyć potrzebne nam surowce.

OlaK

P.S. Do gry dostępne są dwa dodatki, których jeszcze nie miałam okazji wypróbować ;)

2 komentarze:

  1. akurat to tego typu gra, której nie lubię - wolę quizy, gry a'la teleturnieje, ewent. gry logiczne czy literowe, takie strategiczne niezbyt do mnie przemawiają. ale fajnie opisałaś tę planszówkę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;)

      Rynek gier jest teraz tak rozbudowany, że każdy znajdzie coś dla siebie ;) Ja na przykład ostatnio widziałam Scrabble matematyczne (zamiast wyrazów układało się równania :P )

      Usuń

Dzięki za każdą uwagę-zarówno miłą jak i krytyczną ;) Zapraszam na fanpage, aby być na bieżąco ^^

Zagubiony? Szukaj tu: